Rebel Minis #1

Oto moje ostatnie zakupy z Rebel Minis.

Pierwsze wrażenie jakie wywarły na mnie figurki brzmiało mniej więcej tak : "O! One wcale nie są takie brzydkie jak na ich zdjęciach!".

Posta-Apo w towarzystwie Powstańca z Oddziału Ósmego

Posta-Apo w towarzystwie Powstańca z Oddziału Ósmego
Czerwona gwardia i powstaniec

Porównanie GZG,, RM, OÓ.

Kupiłem dwa zestawy:

Pierwszy to Earth Force Red Guard wraz z oddziałem specjalistów z GZG będą mi służyć jako korporacyjno / technologiczni / dobrze uzbrojeni i opancerzeni wojacy.

Drugi to Post Apoc Survivalists tymi panami i paniami zasilę swój (teraz już ponad pluton) bandzioro / powstańco /  milicjantów.

Po tych zakupach moja kolekcja przekroczyła magiczną liczbę 79 wojaków, dwóch dronów i około 10 ulepów własnych. Mam jeszcze 6 post apo (nie ujętych w tym spisie) których być może przeznaczę na wymianę na inne modele by wśród swoich powstańców zachować unikalność każdej figurki.

Pojawił mi się mały problem ponieważ pojemniki które miałem przeznaczone na 15mm wojaków okazały się za małe a ilość obić i poprawek które muszę naprawić w figurkach wzrasta w tempie geometrycznym (przedsmak tego zjawiska przedstawiałem już w tym poście).

 Jak sprawę rozwiązałem napiszę wkrótce.

Comments

  1. No no, widzę że szalejesz z postami ;) Niedługo co dzień będzie nowy wpis. Dobrze, kontynuuj.

    ReplyDelete
  2. No proszę, a ktoś tu kiedyś zarzekał się, że nie będzie brnął w 15mm :P.

    U mnie po zakupach w Rebel Minis licznik figsów 15mm osiągnął 90 (samych piechocińców), czyli idziemy łeb w łeb niemalże ;).

    ReplyDelete
    Replies
    1. To ja się zarzekałem, i nadal tak twierdzę :P Za to Az wciąż stara się mnie namówić ;)

      Delete
  3. Ja tam nikogo nie namawiam. Skala sama się broni. Coraz lepsze sculpty, coraz większy range. Dla kogoś kto ma primary skalę 6mm to 15mm jest niezłą alternatywą.
    Przede wszystkim lubię jednak uniwersalizm. 15mm nadaje się i do małych skirmishy (tak jak 25+mm) i do skali kompanijnych, a nawet z pojazdami do batalionowej.
    No i maluje się pięknie. I dużo wybacza mniej zaawanoswanym malarzom ;).

    ReplyDelete

Post a Comment