Od jakiegoś czasu staram się zakończyć wszystkie niedokończone projekty które zalegają mi na warsztacie. Ten kawałek terenu przedstawiający zniszczony magazyn musiał czekać na dokończenie kilka miesięcy bo cały czas był wywłaszczany przez coś bardziej potrzebnego - w Epica nie grałem już kilka miesięcy i niestety nic nie zapowiada aby ten stan uległ zmianie w najbliższym czasie. Tak więc bez dalszej zwłoki przedstawiam wam mój zniszczony magazyn (albo adeptus magazynus jak kto woli ;)
For some time now I am trying to finish all unfinished projects that I have laying around in my workshop. This piece of terrain representing a destroyed warehouse had to wait for a few months because it was constantly expropriated by something that was more usefull at that time - I have not played Epic for a few months now and unfortunately there is no telling when this will change. So without further delays I present you my destroyed warehouse:
Dla dokładniejszego pokazania rozmiarów moich ruin wrzuciłem w nie kilka jednostek:
For a better view of scale here are some photos with some units:
Całośc jak zwykle wykonana jest z różnej maści odpadków:
- wysokie ściany to kawałki starych kart płatniczych
- niskie to kawałki wyprasek
- płaskie kafle to kawałki plasticardu
- mały bitz to kawałek orkowej czołgowej wieżyczki
- gdzie niegdzie widać kupki ozobnego piasku
- podstawka to kawałek drewnianej płyty
As usual this terrain was created using different scrap parts
- the high walls are pieces of old credit cards
- the low walls are pieces of sprue
- the small bitz is a part of an orkish tank tower
- you can see some piles of decorative sand here and there
- the base is a piece of wooden plate
No. To już porządnie wygląda.
ReplyDelete