Ponieważ początek 2012 zastał mnie z nieopublikowanymi materiałami z zeszłego roku (oraz o dziwo już jednym nowym z aktualnego) przedstawiam post zbiorczy czyli EPICkie podsumowanie :).
Powiadają, że potrzeba jest matką wynalazku ... i coś w tym jest.
Marines Commander:
Zanim zamówiłem zestaw "charakterów" do SM z allegro stworzyłem własną wersję dowódcy (przy pomocy górnego kawałka masztu flagowego). Efekt może nie jest piorunujący ale według mnie całkiem dobry.
Assault Marines:
Po przeprowadzonych manewrach na ostatnim ŁPGu chciałem stworzyć oddział Assault Space Marines'ów aby urozmaicić nieco wachlarz dostępnych jednostek.
Konwersja jest bardzo prosta potrzeba jedynie kilku masztów flagowych dodawanych do starszych wersji podstawek piechoty (2 maszty na 1 Marinsa) oto efekty:
Aktualnie gotowe są 4 oddziały (po 3 figurki każdy) w planach mam wykonanie jeszcze 2 takich kompletów (w sumie 12 sztuk)
Dark Eldar:
Tak kończy się czytanie wieczorne czytanie fanowskiego suplementu riders w wigilinjy wieczór. Szczerze polecam spróbować samemu ;).
Jestem przekonany, że po pomalowaniu będą się prezentować jeszcze lepiej.
Podsumowanie malowania:
Poniższe figurki można było zobaczyć w poście opisującym relację z ostatniego ŁPG ale postanowiłem zrobić kilka dokładniejszych fotek aby dokonać ich dokładniejszej prezentacji:
Land Rider:
Eldar Guardians:
Space Marines:
Powiadają, że potrzeba jest matką wynalazku ... i coś w tym jest.
Marines Commander:
Zanim zamówiłem zestaw "charakterów" do SM z allegro stworzyłem własną wersję dowódcy (przy pomocy górnego kawałka masztu flagowego). Efekt może nie jest piorunujący ale według mnie całkiem dobry.
Assault Marines:
Po przeprowadzonych manewrach na ostatnim ŁPGu chciałem stworzyć oddział Assault Space Marines'ów aby urozmaicić nieco wachlarz dostępnych jednostek.
Konwersja jest bardzo prosta potrzeba jedynie kilku masztów flagowych dodawanych do starszych wersji podstawek piechoty (2 maszty na 1 Marinsa) oto efekty:
Aktualnie gotowe są 4 oddziały (po 3 figurki każdy) w planach mam wykonanie jeszcze 2 takich kompletów (w sumie 12 sztuk)
Tak kończy się czytanie wieczorne czytanie fanowskiego suplementu riders w wigilinjy wieczór. Szczerze polecam spróbować samemu ;).
Jestem przekonany, że po pomalowaniu będą się prezentować jeszcze lepiej.
Podsumowanie malowania:
Poniższe figurki można było zobaczyć w poście opisującym relację z ostatniego ŁPG ale postanowiłem zrobić kilka dokładniejszych fotek aby dokonać ich dokładniejszej prezentacji:
Land Rider:
Ork Battlewagonz: |
Eldar Guardians:
Aktualnie jestem na etapie wyboru kolorystyki poza załączonymi planuje stworzyć jeszcze oddział niebieski (i może żółty) i dopiero po przeprowadzeniu porównania podjąć ostateczną decyzję.
Wniosek na nowy rok jest następujący WIĘCEJ MALOWAĆ bo figurek do malowania w ostatnim czasie tylko przybywa :).
No nareszcie :D Już się doczekać nie mogłem kolejnych postów ;)
ReplyDeleteCo do prezentowanych rzeczy - assaulci super, możesz co najwyżej pomyśleć o dodaniu broni do CC. Dark Eldarzy zapowiadają się obiecująco, czyżby kolejna armia :P ? Jeśli o wzór malowania chodzi, to proponuję Ci wziąć pod rozwagę Black Templarów, któych masz tu już jeden skład. Orki masz czerwone (przynajmniej pojazdy), eldarów żółto-niebieskich, więc się będą odróżniać.
Broń CC będzie ciężko dodać ze względu na "budowę" figurki. Dark Eldarów jak na razie nie zamierzam zbierać, pomyślę o tym gdy pomaluję orków i marinsów. Black templarzy są jak najbardziej brani pod uwagę tylko w porównaniu do Blood Angelsów bardzo słabo wypada widoczność szczegółów figurki.
ReplyDeleteSłaba widoczność szczegółów jest do załatwienia. Jeśli pociągniesz figurkę bardzo ciemnym szarym metodą suchego pędzla (naprawdę suchego), to powinno ładnie je uwypuklić. Niedługo postaram się do siebie wrzucić jakieś czołgi do mojego mechanikum :)
ReplyDeleteAle na razie priorytetem jest dokończenie gwiazdy, flota na Pyrkon oraz Operacja Saturn ;)