Figurkowy Karnawał Blogowy, edycja XI "Który świat wybrać?"

Po dłuższej przerwie powracam do figurkowego karnawału bitewnego. Ostatnie edycje nie specjalnie przypadły mi do gustu ale ten temat daje nadzieję na przyszłość. Autorem tego "powiewu świeżości" jest Asterix z Valdoru.



Gra którą chcę wam w tym wpisie przedstawić (tak jak większość gier opisywanych w tej edycji karnawału) jest dziełem wydawnictwa Games Workshop i tak jak większość ich dobrych tytułów nie jest już od jakiegoś czasu oficjalnie wspierana. Mowa oczywiście o ich najlepszym systemie bitewnym: Epic Armageddon.




Jest to czwarta edycja rodziny gier dzięki której możemy dowodzić wielkimi armiami świata Warhammer  40K. Co bystrzejsi zauważyli pewnie czerwoną gwiazdkę(?) z napisem NET na powyższym logo. Jak już wcześniej wspominałem system nie jest oficjalnie wspierany przez wydawcę, wszelkie prace rozwojowo utrzymaniowe przeprowadzane są przez fanów skupionych głównie na forum TacticallWargames. To dzięki nim możemy dowodzić wszystkimi aktualnie dostępnymi rasami uniwersum Warhammera 40K oraz tymi które GW przestało z różnych przyczyn utrzymywać (mowa tutaj np. o Squatach).

Zacznijmy więc od rzeczy najmniej oczywistej czyli skali. Pewnie będzie to dla was sporym zaskoczeniem, ale moją ulubioną skalą modelarsko wargamingową jest skala 6mm, szok prawda? Jest to ta sama skala której używa się w Epicu (kolejny szok ;). Dlaczego akurat ta skala? Ponieważ ma same zalety!

Figurki maja mnostwo pieknych detali mozna by zlosliwie rzec iż sa jednym wielkim detalem ;)

Foto: http://miniwars.co.uk/images/uploads/miniatures/FWLuciusBB.jpg


http://miniwars.co.uk/images/uploads/mini-360-static/2409/rs_scouts.jpg

http://miniwars.co.uk/images/uploads/mini-360-static/1950/land-raiders3.jpg


Są tanie za 150-200 zł można złożyć sobie armie , do 500 zł można złożyć chyba każdą armie a są to przypadki z użyciem oryginalnych nie dostępnych już figurek. Jeśli zdecydujemy się na zamienniki to koszty te spadną!
Jest duży wybór modeli zastępczych. Nie żartuję jest bardzo dużo przeróżnych wydawców z pięknymi modelami! Przykłady? Proszę bardzo



Onslaughtmini

Plazmablast games

Figurki są małe więc zajmują mało miejsca a dla człowieka mieszkającego w bloku jest to ekstremalnie ważny aspekt.

Tereny są małe a jak wszyscy wiemy to tereny zajmują najwięcej miejsca w szafie i w transporcie.

Skala ta bardzo wiele wybacza i wręcz zachęca do rzeźbienia/scratchbuildingu wspierając tym samym artystyczna część tego hobby

http://miniwars.co.uk/images/uploads/mini-360-static/2649/mini_brute_comp_crop_enh.jpg

Figurki maluje się szybko a wprawny malarz (czytaj nie ja) może tworzyć prawdziwe arcydzieła (przykłady mieliście powyżej).

Na stole mogą walczyć ze sobą prawdziwe armie a nie pojedyncze oddziały i pojazdy. Patrząc na bitwę w Epicu wierze ze to bitwa a nie ustawka dresów rożnych narodowości i ras.

Foto by Borsuk (nasza rozgrywka)
Foto by me ( fragment mega bitwy Pyrkon 2015)


Bardzo dobrze zbalansowane jednostki. (Prawie) Nie ma tutaj sytuacji w których jeśli Mietek stoi kolo Franka to ma dłuższego... boltera czyli zasięg a jeśli w pobliżu jest Halinka to przerzuca kości bo... imperator tak chciał. Są oczywiście zasady specjalne i niektóre jednostki nimi dysponują ale jest to zorganizowane w skali bardziej makro czyli dokładnie tak jak powinno.

Mamy dostęp do różnorodnych arsenałów i ras zarówno wydanych oficjalnie jak i fanowsko Bardzo aktywna społeczność jest odpowiedzialna za wydanie dwóch bardzo dobrych suplementów oraz wprowadzenie do gry brakujących ras ( Dark Eldar, Necron)


Dwa zdania o zasadach:

Bardzo podoba mi się mechanika Blast Markerow (BM) która fajnie oddaje stan morale danego oddziału i fakt ze można go psychicznie zlamac nie zabijając żadnego modelu. Nadaje to większą dozę realizmu rozgrywce. Morale jednostek nie jest "płaskie" albo rzucę na morale i walczę dalej albo nie rzucę i uciekam,BM kumulują się i coraz bardziej przeszkadzają. Każdy BM to jedna jednostka która nie strzela bo jest zbyt wyczerpana/wystraszona/przygnieciona ogniem nieprzyjaciela. Jednostki po zaebraniu odpowiedniej ilości BM uciekają, gdy uda im się zebrać (w większości przypadków) nie wracają do walki w pełni sił i zdrowia "jakby nigdy nic".

Mamy do dyspozycji piechotę, wojska pancerne, super ciężkie maszyny, lotnictwo i ostrzał/desant orbitalny a wszystko to skomponowane w fajnych prostych do nauki zasadach które są bardzo grywalne i dobrze się skalują. Nie należy jednak sądzić, iż np. każda piechota jest taka sama, wszystkie jednostki mają swoje role do spełnienia na polu bitwy.

Zasady dla podstawowych jednostek są proste i da się je wytłumaczyć w przeciągu max 7 minut (mówię z doświadczenia bo robiłem to wiele razy), zasady super ciężkich maszyn to dodatkowe 2 minuty, ostrzał/desant orbitalny to kolejne 3-4 minutki a lotnictwo to max 5. Jest to gra z gatunku łatwo rozpocząć trudno zostać mistrzem. Poziom abstrakcji jest moim zdaniem dobrany idealnie.

Rozgrywka trwa maksymalnie 3 godziny czyli maksimum ile jestem w stanie wytrzymać pryz stole :D. O dobrym skalowaniu czasu rozgrywki może świadczyć fakt, iż w tym roku prowadziłem grę dla Seema i Borsuka (pierwsze "zielone" zdjęcie bitwy) gra na 3000 punktów zajęła niespełna 3 godziny gdzie jeden gracz grał po raz pierwszy a drugi nie grał prawie rok. Na tegorocznym Pyrkonie poprowadziłem mega bitwę ok 13000 punktów w której udział brało 4 zupełnie nowych graczy i jej rozegranie zajęło nam niecałe 3,5h.


Dla ludzi dla których dowodzenie armiami to za dużo do ogarnięcia (choć na prawdę nie jest to trudne) jest opcja uproszczona Minigeddon w skrocie taki Epic na 4-5 oddzialow. Więcej na jego temat możecie przeczytać tutaj.

Na koniec troszkę gorzkiej rzeczywistości.

W Epicu dzieje sie bardzo dużo ale niestety poza granicami naszego kraju. W naszej ojczyźnie ludzie malują i graja (i chowają figurki po szafach) ale nie są zbyt skłonni do rozgrywek. Poza moim corocznym Pyrkonowym wydarzeniem i nieregularnych występach na Łódzkim Porcie Gier nie wiem o żadnym innym aktywnym działaniu a szkoda bo bardzo chętnie poznał bym tych wszystkich ludzi którzy wykupują mi figurki na allegro :)

Autor tej edycji karnawału podkreślił iż fajnie było by pokazać typowe jednostki którymi przeprowadzamy rozgrywki więc oto kilka z nich:

Oddział SM Land Riderów

Oddział Leman Russów gwardii imperialnej (+ dodatkowo Hydra do obrony AA) - proxy nieznanej firmy

Odział super ciężkich czołgów gwardii imperialnej

Mały orczy kult prędkości

Mały orczy oddział Stomp

Średnia orcza banda w asyście pięciu dział

Mam nadzieję, że chociaż trochę zachęciłem was do rozgrywki i co najmniej raz spotkamy się na polu walki!

Comments

  1. No muszę przyznać że nigdy nie słyszałem o tej grze - może dlatego że dopiero od jakiegoś roku zacząłem w ogóle patrzeć w stronę WH40k.
    Świetny wpis - chętnie czytam takie ciekawostki w FKB i właśnie miałem nadzieję ze znajdą się zapaleńcy tych niszowych gier którzy będą mogli pokazać że są gdzieś tam poukrywani.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki :) Grę polecam, jeśli byłbyś w okolicach Łodzi/Pyrkonu chętnie pokażę co i jak :)

      Delete
  2. Zawsze mi się podobał EPIC, jeszcze w wydaniu Space Marines i Titan Legions. Zawsze mnie też korciło, ale jakoś nigdy się nie przemogłem. Najbardziej mi się podobały miniaturowe modele Imperial Guardów - artyleria i samoloty.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jeśli chciałbyś się przemóc to chętnie pomogę :)

      Delete
  3. Tak właśnie czekałem, kiedy o Epicu napiszesz :P

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie spodziewałeś się chyba innego wpisu prawda :P?

      Delete
    2. Hmm, od aktualnego Mistrza Polski w Full Thruscie, liczyłem na coś innego ;P

      Delete

Post a Comment