Wreszcie udało mi się spotkać bratem (niestety na bardzo bardzo krótko) i zaciągnąć go do partii bitewniaka. Od jakiegoś czasu chciałem wypróbować FUBAR'a więc wybór był oczywisty.
Naprędce przygotowałem dwie armie, zaawansowane technicznie Południowe Stany Północy. oraz liczebniejsze Zachodnie Republiki Wschodnie. Polem bitwy była makieta kolejowa którą mogliście zobaczyć już wcześniej. Celem była wesoła nawalanka z użyciem piechoty i różnego rodzaju broni wsparcia.
Jak wspominałem na początku mieliśmy bardzo mało czasu ale udało nam się rozegrać kilka rund i ostrzelać kilkukrotnie. Poniżej kilka zdjęć jak moi 15mm wojownicy prezentują się na porządnej kolejowej makiecie ;)
Co do samych zasad rozgrywki:
Po pierwsze są to zasady darmowe które można pobrać tutaj.
Swoją objętością obejmują jedną stronę A4 więc cudów na kiju tutaj nie uświadczymy ale to i dobrze.
Na początku każdej tury gracze rzucają k6, ten który wygra może zadecydować czy chce iść pierwszy. Po ustaleniu kolejności każdy gracz naprzemiennie próbuje aktywować swoje oddziały.
Po aktywacji oddział może wykonać jeden z kilku dość intuicyjnych i logicznych rozkazów.
Każdy rozkaz to kombinacja ruchu i/lub ataku strzeleckiego i/lub ataku wręcz i/lub zwiększenia poziomu ochrony.
Jeśli chodzi o ataki :
Strzelecki uzależniony jest od rodzaju broni którego używamy, im cięższa broń tym więcej ma abstrakcyjnych Fire Points (albo Fire Power) np: zwykła strzelba daje nam 1 FP a RKM 3FP. Każdy punkt FP to jedna kość ataku.
Po ustaleniu ilości kości sprawdzamy poziom ekspertyzy danego oddziału modyfikujemy to o osłonę celu ( należy pamiętać, że 6 zawsze trafia bez względu na modyfikatory).
Po sprawdzeniu ile mamy trafień obrońca wykonuje rzuty obronne (jeśli takowe mu przysługują) po czym następuje magia ;).
Każda jednostka ma współczynnik "suppressed" wszystkie nieobronione trafienia najpierw "przygniatają" odpowiednią liczbę jednostek w oddziale a dopiero po przygnieceniu maksymalnej ilości zabijają. Jest to dość abstrakcyjne więc oto przykład:
Oddziałowi A udało się zadać 3 rany oddziałowi B. Oddział B ma współczynnik suppressed na poziomie 2 oznacza to, że dwóch żołdaków jest przewracanych na bok (tak oznacza się suppressed) a jeden zostaje zabity i usunięty ze stołu.
W praktyce oznacza to konieczność konkretnego ostrzelania przeciwnika aby zadać mu jakiekolwiek straty. Spytacie pewnie o czy suppressed wpływa jakoś na oddział, tak wpływa. Każda figurka przewrócona na bok sprawia, że trudność aktywacji oddziału wzrasta o 1. Podczas następnej aktywacji (udanej lub nie) wszyscy suppressed wracają na nogi.
Walka wręcz wygląda bardzo podobnie, różnice to:
- Brak FP każda figurka ma jedną kość ataku
- Obie strony atakują równocześnie
- Nie ma mechanizmu suppressed przegrany umiera
- Z walki wręcz da się uciec
I to w zasadzie wszystkie zasady, reszta "podręcznika" to spisy broni/pojazdów.
Krótko, prosto zwięźle i na temat czyli tak jak lubię ;)
Porządna makieta, i od razu relacja wygląda profesjonalnie. Mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane w takiej scenerii toczyć pojedynki. Pogratulować wykonawcy umiejętności i samozaparcia.
ReplyDelete